Gozdawskie forum

byłam tylko w piątek po południu. najbardziej podobał mi sie wyciągnięty galop.... cale Partynice były zastawione wielkimi ciężarówkami do przewozu koni i nie wpuszczali do stajni (tam były konie zawodników) i wszyscy chodzili z różowymi przepustkami... ogólnie podobało mi sie... na chwile poszłyśmy z koleżanka popatrzyć jak się rozgrzewają na rozprężalni i trenerzy zawodników krzyczą tak samo jak pani Kasia.... ale nie rzucają kupą xP

Ja byłam dzisiaj na partynicach. A konkretniej w tym grodzie co tam jest koło stajni. Był pokaz ludziowie w pełnm galopie strzeleli z łuków do tarczy. Niezli byli! Wyglądali jakby strzeleli ot tak sobie na odwal. A co ja się naśmiałam jak podsłuchiwałam rozmowy ludzi obok stojących! Laughing

Mniej więcej takie teksty leciały....
"Łaaaaał! Koń zrobił kupę w kłusie(przy rozgrzewce)!!!!!!!!
Hehehehe uśmiałam się do łez! Wkurzyłam się tylko jak taki zgred co stał obok mnie, co twierdził, że amazonki są gorsze od jeżdżących panów, krzyknął, gdy koń sie poślizgną(ale się nie wywrócił): "Patrzcie jaki głupi koń! Poślizgną się na własnym gównie!"
Miałam ochątę mu powiedzieć prosto w twarz "Ty też byś się poślizgną gdybyś z całego rozpedu wleciał na świerzą kupę!"...... Ludzie są tak dziwni i w większości nienormalni, że szkoda gadać!

No wiesz co! Kicek NA PEWNO nie poślizgnąłby się na własnej kupie (tylko przed nią xD)

Nie obrażaj mi tu kicka! Siwa się potyk nawet bez kupy! (patrz upadek Zuzi Very Happy

)

spojzcie na ten filmik: http://www.youtube.com/watch?v=RTEUOELEIHM
no ico jest z tylu? ofc Siwa. a co robi? Potyka sie Very Happy

genialne xD

Tak sie potyka ze wlasciwie sie nie potyka Razz

mi sie kiedys kobyłka potknela tak ze na łokcie upadła swoje.. ale nie spadlam Razz

to,jak sie Siwa potyka to nic w porównaniu do potknięcia Księżniczki^^
http://www.youtube.com/watch?v=voRwHhaT3Bg na ssamym początku jest Razz

Co Wy macie do Siwej?!
UGH!
=='
Siwa jest kochanym koniem! I wcale sie nie potyka... tak bardzo xD

Kto tam nie spadł?? I ten ktoś ma wewnętrzny dar do utrzymania się na koniu... Musi miec fajnie! Mamo ja spadłam przynajmniej 5 razy i w dodatku za ktoryms złamałam rękę.... Hehehe

Ja spadałam przynajmniej 7-8 razy;p nie złamałam jeszcze nic(naszczęście) ale raz nie mogłam oddychac i później jeździć, bo byłam cała poobijana;D to naszczęście nie są wspomnienia z Gozdawy;p

hah a ja spadłam jak narazie 14 razy,ale jak dobije do 15 to będzie impra^^ już w Gozdawie planowałam coś pospadać, no ale jakoś niezabardzo wyszło..1 raz tylko Razz

Hmm

a ja w ciagu 5 lat spadlam 2 razy Smile

a ja w ciągu prawie 9 lat 4 razy Smile

no widzicie a ja to juz nawet nie licze conajmniej 20 Very Happy

a raz stracilam na chwile pamiec i nei wiedzialam czemu siedze na ziemii, gdzie wogole jestem i jak sie nazywam, ale po pol godzienie mi przeszlo Razz

Łooo to ładne mialas wypadki Razz

ale chyba mojej kolerzanki nie pobijesz.. ona zostala przeciegnieta za strzemie po całej ulezdzali .. tylko ze kon galopowal Razz

nie wiem jak on mogl jej nie podeptac... ale szczescie miala Razz